Ból w klatce piersiowej rozdziera myśli i umysł. Jest jak kleszcz, ściskający aortę. Nie pozwala mi oddychać.
Kurczowo łapię oddech i w ciszy leżę w kałuży łez. Tonę. I nie chce się podnieść. Chce krwawić boleśnie. Wykrwawić złe myśli. Je wszystkie. I nie czuć już nic. Nigdy więcej.
Krótkie Streszczenie Życia
środa, 30 marca 2016
piątek, 11 marca 2016
Nawet ty
lekkość życia spływa na mnie co dnia
okala mnie całą
szepcze do ucha
mamiąc
lekkość dnia pojawia się nocą
gdy nikt nie patrzy
gdy nikt nie widzi
nawet ja
okala mnie całą
szepcze do ucha
mamiąc
lekkość dnia pojawia się nocą
gdy nikt nie patrzy
gdy nikt nie widzi
nawet ja
niedziela, 8 listopada 2015
Żywioł.
Wiatr mąci mi w życiu.
Miesza ludziom w głowach.
Powoduje pustki i zniszczenia.
Znika.
Ale tylko na chwilę.
Za każdym razem powraca
Ze zdwojoną siłą.
Niszczy odbudowane.
Udowadnia są siłę.
Nic nie jest w stanie go pokonać.
Uginanie się pod nim
Jest gorsze niż ucieczka..
Miesza ludziom w głowach.
Powoduje pustki i zniszczenia.
Znika.
Ale tylko na chwilę.
Za każdym razem powraca
Ze zdwojoną siłą.
Niszczy odbudowane.
Udowadnia są siłę.
Nic nie jest w stanie go pokonać.
Uginanie się pod nim
Jest gorsze niż ucieczka..
piątek, 25 września 2015
Zwątpienie.
Kiedyś wierzyłam, że mogę wyjść na prostą. Snułam plany na wspaniałą, udaną przyszłość. Miałam marzenia. Chciałam być kimś ważnym . Kimś kto może o wiele więcej niż mógłby sobie wyobrazić. Osobą, która nie boi się walczyć o swoje, która nie boi się kolejnego dnia.
Zgubiłam się. Zaczęłam wątpić.
Wątpić we wszystko - w przyszłość bez strachu, w przyszłość z nową mną, w marzenia, w siebie.
Najwyższa pora się odnaleźć.
niedziela, 13 września 2015
Cień.
Pękają ściany. Liście spadają z hukiem na ziemię.
Stoję w bezruchu. Nie wiem co czuję. Nie
wiem kim jestem.
Walą się mury. Płatki śniegu giną w
mroku.
Wciąż modlę się o lepsze jutro.
Pęka mi serce. Dusza rozdziera się w
niemym krzyku.
Zostały tylko gruzy. Cień duszy
wnikającej we mgłę.
piątek, 28 sierpnia 2015
Woda.
Morze łez.
Ocean smutków.
Płytkie jezioro współczucia innych.
Głębokie strumyki na przedramionach.
Odnalazła się na dnie.
sobota, 22 sierpnia 2015
Walka.
Chcesz
walczyć. Chcesz się buntować.
W
głębi serca wierzysz, że to może coś zmienić.
Zaczynasz robić ze swoim życiem coś nowego.
Na
początku wszystko się układa.
Walczysz.
Z
czasem pojawia się coś co niweczy twoje plany.
Nic
nie jest już takie jak dawniej.
Załamujesz
się.
Życie staje się koszmarem.
Walka
nie ma już sensu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)